Skip to main content

Posts

Showing posts from February, 2017

Tydzień 20 - narciarskiego szaleństwa ciąg dalszy

W tym tygodniu prawie codziennie byliśmy na nartach, tak więc Ania nie spędziła dużo czasu nad książkami i zeszytami. Zrobiła jedynie trochę matematyki, chińskiego i polskiego. Matematyka Ania skończyła drugą część ćwiczeń do matematyki dla drugiej klasy (przypominam, że jest w pierwszej klasie). Chiński Skończyła także zeszyt ćwiczeń do chińskiego, który dostała w szkole. Polski Czytanie ze zrozumieniem czasami idzie lepiej, a czasami gorzej. Proszę Anię o zaznaczanie w tekście słówek, których nie rozumie i dopiero po samodzielnym przeczytaniu tekstu tłumaczę jej je, bo ciekawa jestem czy bez zrozumienia każdego wyrazu jest w stanie zrozumieć tekst. Lektura Dalej "męczymy" "Kajtkowe przygody". Chociaż czytałam tę książkę kilka lat temu Zosi (Jasiowi raczej nie), to dopiero tym razem zwracam uwagę na ilość zupełnie nieużywanych w obecnych czasach słów, nie tylko słów, ale i opisów robót wykonywanych na wsi. Dzisiaj wieczorem czytałyśmy o

Noyuki 野雪塾 w Hakuba 白馬

Mijają dwa tygodnie odkąd przyjechaliśmy do Hakuba 白馬 koło Nagano 長野 w Japonii.  Właśnie tutaj ma swoją siedzibę szkółka narciarsko-snowboardingowa Zosi i Perriego, Noyuki 野雪塾. Już drugi sezon zjeżdżają się tutaj klienci z Tajwanu, Singapuru i Hong Kongu by uczyć się jazdy na nartach lub snowboardzie od mojej córki i jej chłopaka.  Photo by Alex Zosia przyjmuje klientów indywidualnych i grupy, dzieci i dorosłych, początkujących i zaawansowanych. Z Noyuki nie tylko można nauczyć się porządnie jeździć na nartach lub snowboardzie, ale również świetnie się bawić, jeździć przez las, tyłem, na jednej narcie, skakać, jeździć w parku, half pipe, rail itp. Photo by Alex W tym roku Noyuki zatrudniło kilku instruktorów, gdyż liczba klientów przekroczyła możliwości dwóch osób. Dzięki temu zajęcia mogą odbywać się w kilku językach: chińskim-mandaryńskim, tajwańskim, kantońskim, angielskim, hiszpańskim i oczywiście polskim. Grupa instruktorów Noyuki jest bardzo międzynarodowa. Ph

Tydzień 19 - W Japonii na nartach

Zima. Śnieżna i biała zima. Taką zimę znaleźliśmy w Hakuba, w Japonii.  Większość czasu w ostatnim tygodniu spędziliśmy na nartach. Jedynie wieczorami było trochę czasu na lekcje. Pewnie się zastanawiacie dlaczego w ogóle Ania (i Jaś) muszą mieć lekcje w czasie ferii. Otóż nie możemy sobie pozwolić na zbyt długą przerwę w naszej domowej szkole. Przyjechaliśmy na narty do Japonii na miesiąc. Wcześniej był Chiński Nowy Rok, jeszcze wcześniej Boże Narodzenie. W międzyczasie znajomi nas odwiedzali i trochę zwiedzaliśmy Tajwan. Po powrocie do domu również będziemy mieć gości (do końca kwietnia zapowiedziały się cztery grupy znajomych z zagranicy), więc znowu będzie jeżdżenie po Tajwanie. W takiej sytuacji musimy wykorzystywać każdą okazję do nauki. Sport i zabawa na śniegu W tym tygodniu Ania pierwszy raz spróbowała jazdy na snowboardzie, ale niestety nie mam żadnego zdjęcia z tego dnia. Instruktorką Ani była oczywiście Zosia. Jazda na nartach idzie Ani coraz lepiej, ale dobrze by by

Fushui Village and Jiahe New Village 富水里 和 嘉禾新村

Few weeks ago, together with our nature class teacher, we visited another interesting historical place in the heart of Taipei. Right in the city center, in Gongguan District 公館區 , close to National Taiwan University 國立台灣大學 and Treasure Hill 寶藏嚴 there is a street where time has stopped. This narrow street, or should I call it a lane, running parallel to the Xindian River, is the Fushui Village 富水村. Behind the houses on the side further away from the river is a wall and behind that wall a different settlement called Jiahe New Village 嘉禾新村. Two settlements are distinctively different although both of them were residences of Nationalist Army veterans. Jiahe New Village was inhabited by officers and higher ranking military personnel. The houses there were properly constructed, often two or three stories high. Fushui Village on the other hand was build illegally, the residents were the poorer veterans' families. Houses there were small, put together with the simplest materials.  By

18 tydzień - na Tajwanie i w Japonii

Wyjechaliśmy!  Miesiąc nie będzie nas w domu. Przed wyjazdem był czas przygotowań do wyjazdu, więc niewiele zdziałałam z Anią w kwestii lekcji. Po przyjeździe do Japonii udało nam się przysiąść do zadań jedynie dwa razy ... w końcu są ferie, prawda? Matematyka Kilka stron powtórzenia - głównie zadania z tekstem i mnożenie. Czekając aż dorośli skończą "bardzo ważną rozmowę" w jednym z urzędów japońskich, Ania napisała kilka stron z matematyki. Chiński Ania nadal szuka znaków w słowniku i układa słowa. Pismo pozostawia jeszcze dużo do życzenia, ale cóż się dziwić ... to nie literki. Już na miejscu, w Japonii, zrobiła jedną stronę z ćwiczeń do chińskiego. Przed wylotem na narty Ania poszła do fryzjera podciąć włosy. Miała już bardzo długie włosy - mycie, suszenie i czesanie zajmowało sporo czasu, więc postanowiłyśmy choć trochę je skrócić. Oto zdjęcia przed, w trakcie i po. W środę wyruszyliśmy do Japonii - najpierw samochodem na lotni